Forum RUNEDAR Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Odpowiedż we temacie co go Cado zamknoł. Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 10:32, 13 Lis 2006 Powrót do góry

Do Edera.
Cadogan nipotrzebnie zamknoł karty to nimożna wytłumaczyć inaczej. O jakim braku szacunku mówiem co go mogłby siem Runedar nabawioć? O taki na przykład za jaki Mindon uważajom. Ochraniać zawsze, nawet jak klanowicz bije za karme, prowokuje kłutnie? OD tyż za taki uważajom.
Som we Aden osoby które Czarnomn Małpe majom za rónie gupie jak Glory Guardians - bo Glory Guardians jezd we jakimś dziwnym jenzyku i być nipowinno. Takie zdania tyż siem słyszy.
Alystin - może ty wiudzisz wypalone nade postaciom imie i wisz magicznei czy ma krew na renkach czy ni. Ile to ma ze klimatem wspólnego, niwim.
Kceta mieć drugi Mindon bo wam siem podoba , dobrze.
Ale ze drugiego Mindonu odejdem napewno. I żeby było jaśnij, ze czegoś co jezd drugim OD tyż trza by mi było odejść.
Bo takie nastawienie to już nie jezd obrona sojusznoków, ino chenć obrony nawet najgorszej gupoty bo ino ma znaczek sojuszowy.
Eder




Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 127 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:13, 13 Lis 2006 Powrót do góry

A za jaki Mindon uwazają ? To sojusz który pilnuje swoich spraw i dobrze sobie radzi. Ja uwazam Mindon za taki sojusz. Ci wszyscy którzy prowokowali/robili zadymy juz dawno z mojego klanu znikneli. Jezeli uwazasz, ze zwrócenie uwagi komus bo drze gebe jest czyms prowokującym to krzyzyk na droge. Co do nazwy klanu, mozesz sobie myslec co Ci sie podoba o GloryGuardians akurat Twoje zdanie mi lata kolo tylka. Był moment kiedy GMi kazali przygotowac polskie tłumaczenie, jednak to ucichło - najwidoczniej nie przeszkadza im ta nazwa. Dla Ciebie głupia nazwa to GloryGuardians a dla mnie głupia rzecz to <patrz poprzedni temat>. Oczywiscie masz prawo do własnego zdania, jak ma je kazdy w tym swiecie. Niestety jak to bywa Ci najmłodsi gdy je wypowiadają to muszą potem siedziec cicho jak mysz pod miotłą i słuchać takich jak Ionne. <trzebabyło trzymac gebe na kłódke, małpy mogą sie drzec, a Ty nie mozesz zwrócić im uwagi>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kassar




Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mjolnir

PostWysłany: Pon 13:03, 13 Lis 2006 Powrót do góry

Ionnko, nie nerwuj ju, kcom nich se krzyczom, i zloten okon kaj im sie podoba, fajktycznie jeswt to ichnie zawouanie klanowe, ichni sposob powiedzenia czarny pustce za oczami dzie duch sie chowa ze istniejom, manifest do nie istnienia wrecz... som gorsze rzeczy wywrzaskiwane co dzien we adenowie... ze o mnie osobiscie o palpitacyje przyprawiajacym "Mrauuu" nie wspomne.... heh... take to prawo buca wszelakowego ze un tyz wi dzie wyjkrzyknik sie znajduje we zdaniu... a ze w rozmowie niezacnej na poczatku go stawia... tego nie zmieni.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Shila




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1278 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Mjolnir

PostWysłany: Pon 13:51, 13 Lis 2006 Powrót do góry

Ja powiem tylko tyle. Jak ktoś ruszy kogoś ode mnie to w pierwszej kolejności sama tą sprawę pójdę rozwiązać. A potem dopiero zamieszam w to sojusz. Takiego działania już się tu w sojuszu nauczyłam.
Ionnka napisał:
Alystin - może ty wiudzisz wypalone nade postaciom imie i wisz magicznei czy ma krew na renkach czy ni. Ile to ma ze klimatem wspólnego, niwim.

Wiesz, że Alys jest wszystkowiedząca i nie ma się po co z nią sprzeczać. No i jest bardzo klimatyczna jak sama o sobie twierdzi. Więc nie ma co roztrząsać skąd wie. Może demon jej powiedział, że ten ktoś krwią śmierdzi...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Daeval




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:37, 13 Lis 2006 Powrót do góry

A gdzie jest wasza godnosc? Chyba wszyscy chowaja ja w kieszen by tlyko w nic sie nie mieszac, by nie utracic ciezko wykoxanych %... Ja tego nie rozumiem, dwa razy zabijana jest osoba z sojuszu, za kazdym razem atakowana w przewadze liczebnej. Wszyscy mowia o tym jak to sojusz powinien stanowiac jednosc i bla bla bla, a wynika wylacznie ze to same odrebne klany, ktore za towarzyszem innej frakcji nie potrafia sie wstawic. Jestem ciekaw co by powiedzial Borsh gdyby w taki sposob ubito Kasala, co by powiedzial Kaliban gdyby tak zamordowano Areveth, co by zrobila Shila gdyby tak zabito Malandara. Ja potrafie zrozumiec ze Runedar jest neutralnym sojuszem, ale za cholere nie potrafie zrozumiec czemu nie potrafi sie wspierac w takich sytuacjach. Moze niektorzy lubia wszystko lagodzic pokojowo i stawiac emblemat sojuszu jako popychadlo w oczach innych. Ale nie wszyscy sa tacy ze jak naplujesz im w twarz to powiedza ze deszcz pada... Jak dla mnie to czas by zastanowic sie nad swoja dalsza droga...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kassar




Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mjolnir

PostWysłany: Pon 14:47, 13 Lis 2006 Powrót do góry

Popirom w peuni, zwazta ze ja nie w sojuszu a i komentorz moj do zjawiska ogolnego raczy, niz tego kunkretnego zdarzenia, bo mnie tam nie byuo i nie wim kaj to wyglondauo zaiste.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Shila




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1278 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Mjolnir

PostWysłany: Pon 14:50, 13 Lis 2006 Powrót do góry

Cytat:
co by zrobila Shila gdyby tak zabito Malandara

Na to już jest odpowiedź wyżej.

Ja powiedziałam, że za swoimi stanę murem, tak jak i oni staną za mną. Jak ktoś zrobi Fenrirowi krzywdę, to pójdę i zabiję nie patrząc na to co sobie pomyślą inni o sojuszu. Jak sojusz sobie zażyczy to z niego wyjdę, bo poszłam i bez słowa wyjaśnienia utłukłam kogoś tam. Chyba, że wina będzie po stronie Fenrirczyka, to takiego pierwszego najpierw zabiję a potem wyleci i tyle.

A za Vila nie poszłam karać śmiercią, tylko porozmawiałam. A dlaczego? Dlatego, że nie moja sprawa to raz. Tak sprawa sojuszu, ale jeśli zrobię coś co zaszkodzi Sojuszowi, bez obgadania tego z resztą? Dwa, do niczego nie jestem upoważniona a już nie raz słyszałam, że coś co robię jest złe i ktoś zrobiłby to inaczej (pozdrawiam Alys).

To tylko moje zdanie, nikt nie musi się z nim zgadzać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 14:56, 13 Lis 2006 Powrót do góry

Cytat:
Niestety jak to bywa Ci najmłodsi gdy je wypowiadają to muszą potem siedziec cicho jak mysz pod miotłą i słuchać takich jak Ionne. <trzebabyło trzymac gebe na kłódke, małpy mogą sie drzec, a Ty nie mozesz zwrócić im uwagi>


Cytat:
Co do nazwy klanu, mozesz sobie myslec co Ci sie podoba o GloryGuardians akurat Twoje zdanie mi lata kolo tylka.


Cytat:
to krzyzyk na droge.


Proszem bardzo. Nima mie już we Runedarze. Ciesz siem i buduj swoj wymarzony sojusz prowokujoncych i bijoncych za karme.
Kiedy Ionnka przychodziłą do sojusza, was tu nawet ni było...
A ci najmłodi mogli mieć godnośc i siem pojedynkować we Zaklentej Dolinie, a nie łapac na karme. Bo to jezd włąsnie brak godności, nabroić i chować siem za spodnice lidera. I najlepij potem jeszcze tego co siem podjudziło do zabica ogłosić ze ma karme. I można go zabić "za krew na renkach".
Ale to już nimoja sprawa, bywajta.
kaliban
ex Jarl Mjolnira



Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 1344 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:50, 13 Lis 2006 Powrót do góry

Daeval. Od dwóch lat na coś tam pracuję. I nie pozwolę aby przez kilku "pieniaczy" poszło to w cholerę. W dobie gdy nikt z nikim rozmawiać nei chciał - z nami rozmawiano. W dobie gdy 90 % serwera się tłukło - próbowaliśmy pogodzić zwaśnione strony ( nieudało się ale chociaż obie strony przychodziły na "konferencje" które inicjowaliśmy ). Myślisz że osiągnęliśmy to ślepą zemstą ? Mszczeniem się na każdym za wszystko ?
Tak ciężko Wam przyjąć do wiadomości jedną prostą zasadę "Nabroisz - ponoś konsekwencje" ????
Co do wrzasku na shoucie.
Pomijam samą nazwę klanu Czarna Małpa bo nie moją sprawą jest jakim cudem GM -i nie nakazali rozwiązać klanu na samym początku. Burzycie się jak Małpy drą japę na shoucie. Cóż. Też coś zwykle rzucę. Ale przypomnijcie sobie Aha - Angę. Robili dokładnie to samo ( czasem się zastanawiam czy Małpy tego zwyczaju od Nich nie przejęły ). Wrzaski "Aha Anga" można było usłyszeć wszędzie i to na shoucie. Czemu wtedy nie krzyczeliście "Zielony Orangutan" "Kulawa Dżdżownica" czy jakieś inne dyrdymały ?

Dae. Gdyby Arev komuś ubliżała i za to zginęła jeszcze ode mnie by się Jej oberwało ( tak jak się nagminnie obrywa gdy kogoś z sojuszu objedzie).

Cóż mogę powiedzieć. Chyba tylko to , że coraz mneij mi się chce wchodzić do Aden widząc co się dzieje.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 16:00, 13 Lis 2006 Powrót do góry

Myślę, że niepotrzebnie za się sojusznicy zwracają przeciwko sobie za posiadanie własnego zdania. Ionne trochę się według mnie wzburzyłaś za bardzo- po pierwsze porównując GG do Czarnej Małpy co wiadomo, że wzburzyło z kolei Edera. A dwa, myślę, że Mindonem nikt nie chce być ze względu na to jak się zachowują. Może i są sojuszem rozwiniętym i dość silnym, ale wielokrotnie mieliśmy z nimi do czynienia i jakoś się jednak drogi rozchodziły mimo, że w miarę przyjaznych-neutralnych stosunkach. Ja też uważam, że jeśli jakiś klanowicz zrobi głupotę to reszta nie powinna go wesprzeć ale wręcz skarcić. Jeśli to my jesteśmy stroną obrażaną-poszkodowaną to jak najbardziej powinniśmy się bronić. Są osoby, które po prostu dążą do konfliktu i w wyniku tego do pvp ( bo bez tego gra się nudzi) i takich tu chyba nie chcemy, jak powiedział Kaliban. Zresztą myślę, że w sojuszu jest ich naprawdę niewiele. I nie chodzi tu o pomiatanie sojuszem- czy poniżanie się, ale faktycznie jeśli to ktoś od nas zawinił to może należałoby się zastanowić zanim wstąpimy na wojenną ścieżkę.
Smuci mnie jedynie to, że zamiast normalnie porozmawiać do głosu dochodzą emocje i wypowiedzi sojuszników mają wobec siebie negatywny wydźwięk, w wyniku czego są negatywnie odbierane i wzajemna niechęć wzrasta.
Jaree




Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 395 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gadają, że z Elmore, ale im nie wierzcie

PostWysłany: Pon 16:38, 13 Lis 2006 Powrót do góry

A dlaczego odrzucac piłeczkę? Oko za oko, ząb za ząb?
Odrazu chceta sie po mordach walić, wyrzucać z sojuszu, napierdzielać się nawzajem, ile kto tylko może, żeby więcej nakopać do tyłka.
Ludzie. Im więcej sprzeczek, tym bardziej Runedar będzie się pogrążał we własnych kłótniach. A wzajemne wypominanie sobie jakichkolwiek niedociągnięć to jest już poprostu chamstwo. Ja rozumiem, każdy chyba rozumie, że komuś może sie coś nie podobać, ale zamiast to pogłębiać lepiej byłoby puścić w niepamięć spory. Tak byłoby lepiej dla wszystkich. Wyjaśnić sprawę z Małpami i byłoby w porządku, a tak to coraz bardziej każdmu się załącza takie coś, co każe bluzgać.
Przyjaciele: jesteśmy rodziną? Hę?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
margar




Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 692 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mjolnir

PostWysłany: Pon 19:08, 13 Lis 2006 Powrót do góry

Cóz jam powiem tyla. Na poczuntku zeźliłem siem straszniem. Ot zamordowanego naszych a mnie już lecuncego do wsparcia i obicia mordy westrzymano. Ale po wyjaśniniach muszem przyznać Jarlewi racjem. Ja co prawda już bym lał i patrzył jeno czy aby małpy równo puchnum z każdy strony ( wojenka esz była blisko Smile ) ale Kalidzban je wodzym i un z racji swego urodzynia, przyrodzynia i ten tego jesio czegoś wyłuszczył Margarewi że un to ma rocje ( <ostro masuje dupsko> ). Wodzowy to wodzowy i już morde w kupeł wsie. ( poszukom jaki małby albo innego banana może i mnie zaczepióm Smile ). Dzieki wodzowy żeś wyjośnić raczył.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Heidari




Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 917 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:33, 13 Lis 2006 Powrót do góry

Margarowy dobzre gada. Koniec swarów. PAX


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 19:54, 13 Lis 2006 Powrót do góry

Jaree... Ino że Domek nie jezd już jednościom. Sama żeś to napisała, że jezd podzielony. Rozpenknoł siem na dobre kiedy ci co wnosili do nigo tyż dużo ciepła odejszli bo nimogli siem oprzeć parciu lepij zorganizowanych i ze wienkszom siłom przebicia, głosniejszych choć nizawsze mondrzej mówioncych. Kiedy dali za wygranom i zbudowali inne domki we własnym gronie, bo po co siem było wykłócać daremno?
A to co siem dzije i skakanie do oczu to znam ze poprzedniego sojusza i to siem nazywa "skokszenie". Kiedy ciongłe polowanie i ćwiczenia robiom nerwowym i zezlonym, ale nima wojny i nima komu we ueba dać. To siem zaczyna skakanie sobie do oczu we sojuszu. Niuniknione we sojuszach takich jak wszyjskie. Zawsze do tego dochodzi prendzej czy póżnij.
Kiedy we domu jezd dusza i ciepło jak kiedyś, można siem powłóczyć razem i pogadać całym sojuszem nie ino na polwoaniu, albo pogadać gupoty. Jak to robiom niektóre klany. Abo jak Mjolnir siem bawi we zamku.
Ale dzisiej, tera... Kiedysik może to było możebne.
We innym wypadku ino siem szuka zwady we około i wojna, kokszanie, wojna, kokszanie, wojna i tak wienkszosć sojuszy.
Kcie nima ciepła i duszy inaczej siem rozrywa.
Obacz na inne sojsze i sama zauważysz.
To właśnie siem stało ode rozpenkniencia. I to jezd plon ze tego budowania siem i wyściga po rajdach,i lochach który siem wetedy tyż mocno zaczoł.
I ode tego nima już ucieczki. Taka jezd kolej rzeczy.
Gość






PostWysłany: Pon 19:54, 13 Lis 2006 Powrót do góry

I z tego wszystkiego wychodzi ze to ja jestem znowu ten najgorszy... skąd wy wiecie, że ja ich prowokowałem?! I denerwuje to zwracanie sie w formie bezosobowej o mnie typu:
Cytat:
"A ci najmłodi mogli mieć godnośc i siem pojedynkować we Zaklentej Dolinie, a nie łapac na karme. Bo to jezd włąsnie brak godności, nabroić i chować siem za spodnice lidera. I najlepij potem jeszcze tego co siem podjudziło do zabica ogłosić ze ma karme. I można go zabić "za krew na renkach"."
Dałem zdjecia z poczatku rozmowy, oni zaczeli mnie obrazac, ja byłem grzeczny... No ale cóż, ja wojny nie chce i nie musicie sie odrazu rzucać za to że ktoś mnie zabił, rozumiem, trzebabyło spieprzać stamtąd i okryć się tchórzostwem... no cóż, ja wam tylko to zakomunikowałem bo tak nakazuje rozsądek, żeby potem nie było że Małpy mają jakies problemy a wy nic o tym nie wiece... No ale cóż, nie będę się już odzywał bo widze ze tylko problemy wam stwarzam, zyjcie sobie w swoim spokoju, a przyjdzie czas że was ktos napadnie i wtedy zaczniecie myslec na trzeźwo...
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)