Gdzie się podział tamten Runedar

Wiesz Shila zalezy od druzyny. Widać w twojej jakoś rozmowy się nie kleją.

Alystin napisał:

Wiesz Shila zalezy od druzyny. Widać w twojej jakoś rozmowy się nie kleją.

Od uśmiechu aż mnie szczęka rozbolała.<aua>

W dużej mierze, na mój klimat ma wpływ to w jakim nastroju wchodze do gry ot , jeśli to tylko chęć rozładowania jakiś emocji, to wybaczcie, ale wtedy siedzę cicho.
Wiadomo też, że najlepiej rozmawia się na klanowym <mruga> zaś na sojuszowym trzeba uważać co i jak <jezor>, też z prostego powodu - nigdy się nie wie, jak bardzo druga strona do naszego żartu się zdystansuje
<od mrugania zaraz mnie oczy rozbolą>.
Najlepiej mi się rozmawia na priv, ale nie zdradzam szczegółów, bo mi wszystkie Elfki w pień wytniecie.

A fakt faktem tekst typu :" Cześć Siwy (lub Czarny nie pamiętam) wpadnij do mnie dziś" na pewno nie powinien zagościć na sojuszowym. Smile

Dom.

p.s. a najlepsze jest jak komuś (w tym mi) się wyrwie(bez przypadek): 5% i mam level kurwa ale jestem szczesliwy. Very Happy

Alys - jesli rozmowa ma u mnie polegac na tym ile komu % brakuje do kregu, ile quest itemow na 3. profke a ile na suba, ewentualnie o tym jak cudownie mogloby byc z Toba na statku milosci to ja podziekuje i wole siedziec cicho.
A najlepiej mi sie poluje z GG i Mjolnirem. <tu Eder uklon w Twoja strone.. bo akurat o utrate atmosfery Runedaru nie ma co obwiniac Was... bo uwazam, ze akurat Wy duzo wnosicie...>

JA SIE WYPOWIEM TYLKO TYLE. ZACZNIJMY KAŻDY SIEBIE NAPRAWIAC. I ZAMYKAM TAKIE TEMATY NAU.