Aethriele

Zwe sie Aethriele, jestem przyzywaczka

Urodzilam sie w malej kolonii lesnych elfow na Dalekim Kontynencie. Niestety moja wioska, zostala zaatakowana i wyrznieta w pien przez horde trolli. Nie oszczedzily nikogo, poza mlodymi elfami, ktore porwaly jako danine, dla ich gorskiego wladcy. Jako bardo mloda elfka, zostalam zapakowana do wielkiego wora i zabrana z matczynego lasu. Na szczescie kilka tygodni pozniej, podczas powrotu w gory, napotkalismy grupe krasnoludow pod wodza Snagi jednookiego. Byla to dzielna i bitna grupa najemnikow, ktora szybko uporala sie z problemem. Tak trafilam w rece krasnoludow. Niestety, nie moglam wrocic do domu, z ktorego zostaly tylko zgliszcza, wiec krasnoludy zabraly mnie do swojej gorskiej twierdzy. Tam zostalam wychowana, zgodnie z tradycja malego ludu.

Dzis postanowilam poszukac godnej Gildii, by dac jej wszystko, czego bedzie ode mnie potrzebowac.

Znalazlam was na trakcie, podczas licznych wspolnych polowan. Poznalam moja Kochana Siostrzyczke (Tulie) oraz wiele innych bardzo ciekawych istotek. Bardzo ciekawych kompanow do rozmow wszelakich, picia, polowan, picia, zwiedzania pieknych miejsc, oraz picia.

Chce przystapic do was, poniewaz mam wobec dlug honorowy. To glownie przy was sie ucze i to moja siostrzyczka, postanowila mnie dozbroic.

Do klanu, wniose na pewno przede wszystkim moja ciekawa, inteligentna, czarujaca, mila, slodka, niezwykle Cudowna i skromna osobowosc.

Bylam jak dotad tylko w trzech klanach. Pierwszy nazywal sie Elvandar, zostal stworzony przeze mnie, w celu kontynuowania tradycji klanu ze swiata Diablo 1, niestety nie mam zadnych predyspozycji przywodczych.

Drugi klan to byl Order of Crimson. Bylam w nim ponad rok, w roznych swiatach. Niestety przeszlismy kilka rozlamow i zalamanie morale. Bylam z nimi, do ostatecznego rozpadu, a w zasadzie, przejscia w status klanu "duchow".

Trzeci klan Zakon Switu, pod przywodctwem Paladyna Inghama. Odeszlam od nich, poniewaz poznalam, takze osobiscie kilku z was. No i bardzej sie czulam jedna z was, niz jedna z nich. Do tego poroznilam sie dosc radykalnie z jednym Zakonnikiem.

jo

tja. moje adeny na niej lazą.

JO .... <pidziu><pidziu> Wink

[dac ją na okres probny na prycze do Haruka]

To i ja swoje trzy grosze wtrące....

Strasznie wnerwia mnie jak ktoś z Zakonu przechodzi do Mjolniru, zwłaszcza, że to nie pierwszy raz.....

Co do sprzętu... Wychodzi tutaj tak, jakbyśmy jej nie wyposażyli. Dostała tunike demona, jak pytałem czy chce coś więcej nie było odpowiedzi.

Natomiast jeżeli zaś chodzi o samą Aethriele, osoba wyjątkowa, o ostrym jezyku i ciekawym charakterze, żałuję, że nie ma jej już z nami. Chociaż zapewnienia "zostanę w Zakonie jak długo będziecie mnie chcieli" i aktualna decyzja nieco mnie do niej uprzedziły....

Krzyżyk na drogę i powodzenia.

Nie miałbym nic przeciwko rekrutacji kolejnych członków, gdyby nie Feniksy które jeszcze czekają na przyjęcie.
Dla nas wszystkich też nie ma miejsca, więc konieczne jest chwilowe zawieszenie rekrutacji.

Ingham napisał:

Natomiast jeżeli zaś chodzi o samą Aethriele, osoba wyjątkowo ciekawa, o ostrym jezyku i ciekawym charakterze, żałuję, że nie ma jej już z nami. Chociaż zapewnieni "zostanę w Zakonie jak długo będziecie mnie chcieli" i aktualna decyzja nieco mnie do niej uprzedziły....

A ja nie - "cukierkowatość" i słodkość podszyta dwulicowością....polecam każdemu zmieniać Gildie jak pozna pare nowych osób. Po co ta szopka u Nas na forum? Ciężko napisać ide do MJ?

Sprzet mialam. Nie przechodze dla sprzetu. Tak naprawde, nie potrzebuje go tak bardzo, jako przyzywaczka. Robie to dla ludzi. Tylko i wylacznie. I tylko dla bardzo niektorych.

Zreszta Rhil, to chyba dobrze, ze sie mnie pozbywacie, skoro okazalam sie taka suka?

Jak mowilam wczesniej, podczas konwersacji z Gameosem, powinnam zostac usunieta.

Cytat:

Dla nas wszystkich też nie ma miejsca

o prosze. Dla was wszystkich? a to zaiste ciekawe

A ilu tam Was jesio jest?

Heidari napisał:

A ilu tam Was jesio jest?

Połączyliście się z drobną częścią dopiero.
7 osób czeka poza klanem (6 musi wejść do Mjolniru). Sprawdzcie sobie jeszcze w społeczności ile siedzi w osób Feniksach i narazie śpi.
Przecie w bractwie było 30 postaci.

Wracając do tematu rekrutacji. Najlepiej byłoby ją wstrzymać.

Rhil, ciężko.

Nie ma różnicy czy napisałaby czy zrobiła te szopke, chcac nie chcąc trafiła przypadkiem w mój czuły punkt.

Odchodzenie do lepiej już rozwiniętych klanów, "bo tam kogoś poznałem/ poznałam i w ogóle są fajniejsi"

Zakon nie jest potężnym klanem, dopiero się rozwija tak na prawde, pomimo, że ostatnio trochę ruszył z kopyta (no ale to już inna sprawa...). Jeżeli ktoś do niego dochodzi, to liczę na to, że zostanie w nim, aby go tworzyć i uczestniczyć w jego rozbudowie. Nie znoszę po prostu "przychodzenia na gotowe". Tak bym to nazwał...

Sprawa dla mnie prosta, Aethriele- osoba, którą bardzo chciałem mieć w klanie i dla której chętnie cofnąłbym czas do momentu z przed odejścia, bo teraz już niestety miejsca dla niej u nas raczej nie widzę. Zawiodłem się i tyle.

P. S. Sel, pamiętasz naszą ostatnią rozmowę? O niej Ci mówiłem...

ja to sie wstrzymam z decyzja i poczekam co powie Jarłowa <rechocze>

Za bardzo przypomina mi to przejście jednej osoby od nas do Feniksów. Sugeruje to zarówno wypowiedź samej zainteresowanej jak i Inghama oraz Rhila. Jakieś niedopowiedzenia... niejasności... Spotkałem Aethriele dwukrotnie. Czuje że powinienem się wstrzymać lub być na nie. Mimo szacunku do samej Aethriele i rekomendacji Tulii - na chwile obecną wstrzymuje się i niech ktoś kto ma jakiś wpływ na decyzje w bractwie (czyli nie ja) policzy jak to jest z Feniksami (za ich przyjęciem jestem jak najbardziej za) i na przyszłość proponuje żeby decyzje które podejmują oficerowie i jarl były jakoś przekazywane do reszty klanu... chyba że tylko ja błądze i wszystkiego muszę się dowiadywać sam... dziękuje.

Nie mam nic do Aethriele, ale Lumi i Sel maja racje. Łaczymy sie z Feniksami (NIE dolaczamy po prostu ich czlonkow a LACZYMY dwa klany tworzac tak naprawde nowy Mjolnir Feniksa Very Happy

pod jedna - starsza z nazw). Jak dobrych bysmy nie mieli kandydatow priorytetem dla nas wszystkich jest i musi byc mysle dobre polaczenie wyzej wymienionych bractw. Kiedy się z tym uporamy można wznowic rekrutacje . Albo robmy cos dobrze albo wcale.(BTW trza pomyslec moze nad tymczasowym drugim klanem coby przetrwac do Interlude na Alku i nie stracic na polaczenu nikogo z obu klanow bo szkoda by bylo Sad

)

Zatem jestem ZA...wstrzymaniem rekrutacji.

PS. Kali dalbys jakies ogloszenie o tym naszym polaczeniu na forumie i moze w grze jak sie logujemy (zamiast tego o wojnie), zeby jasnosc byla co siem dzieje i niekomu nie umknelo.

Sprawa NAJ - łączenie z Feniksami.

Co do postaci Aethriele. Osobiście jestem na nie.